w chwili, gdy jeden z moich obrazków na deviancie otrzymał 40 polubienie. Otóż dzień wcześniej polubień było kilka, ale potem został pokazany w wystawie ‘prace tego miesiąca’, arbitralnie wybrane przez admina jednej z grup. I polubienie spłynęły szeroką falą. Zatem – dlatego ludzie czapkują adminom, a ci chodzą jak paniska – bo ich wzmianka oznacza nagły szał polubień. Mówię oczywiście o takich żuczkach jak ja – prawdziwi artyści mają to w nosie, prace obronią się same. Ale że obrazek lubię – a teraz lubi go też 40 osób – nie narzekam. Powyżej obrazek, o którym mowa, Ptasia muzyka, kawa na papierze.
