dwa króciutkie opowiadania Cecelie Ahern. Damska literatura, drżąca od emocji, bez drastycznych opisów, naszkicowane lekko, prawie zabawnie. Pierwsze opowiadanie pełne magii, drugie – raczej smutku. Polecam na niezbyt długi spacer. Absolutnie nie dla realistów czy tzw “umysłów ścisłych”.
Będąc realistką czytuję i takie rzeczy. Ale na wyjazd mam już przygotowaną lekturę: “Opowiadania o małżeństwie i seksie”.
LikeLike
…ym, nie. Nawykłam do fantastyki, ale tu brakło podstawowych elementów – jak przyczyna klątwy, dlaczego ta, a nie inna rodzina, ponadto zapytanie magiczne – kluczowe – powinno mieć jakieś uzasadnienie, że o prawie zachowania masy przy przekształceniach nie wspomnę – brakło logiki w każdym akapicie, ale lektura lekka i ujmująca. Może mam zawyżony standard odnośnie fantastycznych opowieści. Piszesz o “Opowiadaniach” pióra Viewegh? Podzielisz się opinią? Bo recenzje są bardzo zróżnicowane.
LikeLike
Brzmi bardzo zachęcająco i z chęcią po nie sięgnę 🙂
Pozdrawiam i zapraszam 😉
LikeLike