Sprostowanie

Matylda wskazała mnie jako przykład dla młodych matek, a to nie tak. To raczej te młode są dla mnie inspiracją. Wszystkie znane mi młode matki wróciły po kilku miesiącach do pracy lub przeszły na pracę zdalną. Na spacerach z wózkiem zatopione są w ebookach lub książkach, figurę mają olśniewającą, fryzurę takoż. Nie wiem, skąd się bierze ten dziwny zmasowany atak na mamuśki. Ale przypomina mi się co najmniej jedna blogerka, która miała problem z matkami – potrafiła wylać wiadro pomyj, że kobieta z małym dzieckiem w wózku i z mężem pod pachą chciała być obsłużona bez kolejki. [ taki tip: może to był jedyny czas, kiedy mogła być z partnerem razem? na tych cholernych zakupach w niedzielę? może dziecko ubrudziło pieluchę i dlatego chciała wyjść, bo przewijaki w marketach są słabe?] I jeszcze mały kamyczek – życie mnie, matce, utrudniają kobiety. Obce. Zupełnie bezinteresownie. Bo nie jest tak, że wymagam, by mi drzwi otwierano [co zresztą robią mężczyźni] – ale wystarczy, jeśli mi tymi drzwiami nie trzaśniesz, pannico, przed twarzą. A takie akcje mają miejsce. A wracając do meritum – młode matki są dzielne, ale często oceniający zapomina, że są też ludźmi. I zresztą co to za ocena, gdy patrzysz przez chwil kilka i wyciągasz wnioski, a to wszak część dłuższej sytuacji…

Zatem: nie czuję się przykładem. A nominacja ucieszyła mnie i tak :)))

One thought on “Sprostowanie

  1. OK, ale jesteś tak zorganizowana, że jeszcze znajdujesz czas (i chce Ci się) czytać książki i zajmować się pasją malowania, i to powinno być przykładem ma matek, które nie pracując nie potrafią spojrzeć ponad pieluchy, zupki i kupki. 😉

    Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s