O maDkach. Bo mnie udusi.

Kiedyś dziecko wychowywała cała wieś – nie, że wszyscy wujkowie i dziadkowie, ale ciotki, sąsiadki, babki. Owszem, same kobiety. Wychowywały, jak umiały. Darły pierze, szły na hale na pole, ze śpiewem, dzieckiem w chuście i gromadką trzymającą się spódnicy.
Jasne?
Młoda matka nie miała dostępu do lekarza, ale była zielarka, babka, ciotka. Mówiły, jak się robiło zawsze.
Oczywiste?
Kobiety czerpały ze wspólnoty, z tego, że nie są pierwsze ani ostatnie, które rodzą, że owszem, jest to cud, ale taki codzienny, o, popatrz, Jadźka to się rozpędziła, siódme już w brzuchu nosi, a ta Andzia to na co czeka, na starość chce rodzić, chłopa by od butelki oderwała i pod pierzynę zaciągnęła….
Nic nowego pod słońcem.
Mamy XXI w. Kobietę wysłucha lekarz – mężczyzna. O ile wysłucha. Spojrzy w okno znudzony, co ta baba mu tu, co go to obchodzi, tabletki ziołowe na uspokojenie ciężarnej przypisze. Wszystko jest w porządku. Chyba, że nie. Bo taka śmieszna sprawa, że ciężarna to jednak wyczuwa, gdy coś nie gra. Tylko nikt jej nie słucha, bo wyniki są dobre – pewnie histeryzuje pod wpływem hormonów.
Kobita – matka po porodzie wraca do pustego domu. Ojciec dziecka wraca do pracy – takie jego zadanie, zawsze tak było. A ty kobieto radź sobie. Bez babki zielary, bez ciotki, bez gromady. Ale instynkt stadny, który tyle kobiety uratował, jeszcze się tli. Więc dawaj na fora internetowe, do grup dyskusyjnych.
I co? I pogarda zewsząd, jakiś nalot, jakiś śmiech, że durne maDki, zamiast do lekarza, to się ziółkami i jogą chcą ratować…
Durne maDki?
Ale ten, kto ukuł to określenie to wszystkie fora zwiedził i wie? A ciekawe jak, skoro jest mężczyzną, a na fora facetów nie wpuszczają. Aaa, ale on się podszył i dla draki wszedł? No to skoro dla draki wszedł, to ją zrobił, bo taki miał cel, prawda czy fałsz?
Będąc w ciąży podczytywałam jedno forum, gdzie skupiały się dziewczyny rodzące w danym miesiącu. Wszystkie byłyśmy w tym samym mniej więcej trymestrze. Sytuacje życiowe były różne – od dziewczyny meblującej piękny salonik i sypialenkę dla dziecięcia po pannę, która uciekła na drugi koniec Polski przed alkoholikiem. Scysje z teściowymi i matkami, złe wyniki i jeszcze gorsze samopoczucie. Jak brzmiała najczęstsza rada? Idź do lekarza. Cokolwiek cię niepokoi, boli, przeraża – idź do lekarza, bo nie wybaczysz sobie, jeśli stanie się coś złego. Oczywiście, lekarze są różni, standardy zachowań różne, o prawach pacjenta zapomnij, jeśli nie jesteś prywatnie. Ale idź kobieto do lekarza. Porównywały mebelki, materace, obwód brzucha. Cieszyły się, były przerażone.
Przez cały czas jak to forum podglądałam zdarzyła się jedna dziwna sytuacja. Pojawiła się znikąd panna, która stwierdziła, że ma cukrzycę ciążową i żeby jej pomóc. Usłyszała, że są dietetycy, diabetycy, część nawet w poradniach na NFZ, ale to trzeba sprawdzić i tyle o tym. Miesiąc później panna wysmarowała posta, że forumowiczki są podłe, dalej własnego nosa nie widzą, nikt jej nie pomógł, a wszyscy olali. Gdyby wyjąć to z kontekstu – rzeczywiście, podłe baby, nikt się nie zajął, nie przytulił, normalnie potwory. Posta nikt nie potraktował poważnie, bo wiadomo, hormony robią swoje. Każda z ciężarnych to rozumiała. Gdyby to czytał facet – niezależnie jak empatyczny, ale przecież nie w ciąży, więc nie mający pojęcia, jakie to bywają stany – zrobiłby z tego z łatwością ‘bekę’, jakie to baby durne, że na forach szukają pomocy, a nie pójdą do diabetyka i jeszcze pretensje w wulgarny sposób…
Mam wrażenie, że opowieść o maDkach to jakiś apokryf. Że mężczyźni, zazdrośni o wspólnotę, próbują ją zohydzić. Jest pewien problem. Odebrano kobietom wspólnotowość w świecie rzeczywistym, rozsypane po obcych miastach i mieszkaniach, w świecie, który goni za karierą – matki są intruzami. Skryły się zatem na forach. Ale i stamtąd chcą je wykurzyć, po co czytasz te bzdury, jeszcze staniesz się maDką, jeszcze pieluszkowego zapalenia mózgu dostaniesz… Oczywiście, że dostaniesz. Jest to strzał hormonalny, który natura podarowała kobietom, by nie oszalały. Zawsze istniał i ułatwiał przetrwanie. Dlaczego ma być nagle czymś wstydliwym?
Dlaczego kobiety znów dają się podpuszczać i atakują same siebie?
I jeszcze raz ślubny wyjedzie mi, że zachowuję się jak maDka…. to normalnie dostanie wykład ex cathedra i nie będę się hamować, choćby 2 w nocy była, a on miał budzik na 4. Rzekłam.

 

ps jak znajdę sensowny obrazek to wkleję, choć podejrzewam, że wcześniej sama go namaluję. 😉

5 thoughts on “O maDkach. Bo mnie udusi.

  1. Ale to prawda, że na takich forach każda matka zapatrzona w siebie i swoje dziecko (bo powszechnie wiadomo, że to właśnie jej dziecko urodzi się najwspanialsze). Z jednej strony to zrozumiałe – każda matka jest trochę egoistką. Z drugiej – sama liczy na wsparcie, chociażby psychiczne.

    Ja też nie miałam nikogo, gdy dziewczyny były małe. Siłą rzeczy musiałam radzić sobie sama, wszędzie je zabierać, robić wszystko z nimi. Nigdy mi to, tak naprawdę nie przeszkadzało i daleka byłam od załamania. Teraz co druga ma depresję, nawet przy pełnym wsparciu. Nie dogodzisz.
    Paradoksalnie w tamtych czasach kobiecego wspólnego chowu, kobiety były dużo silniejsze psychicznie i ze wsparciem czy bez, jakoś sobie radziły z całą gromadką. Dzisiaj – jak wyżej. Babcie, srapcie, ciocie, żłobki, opiekunki, a ona i tak siądzie ci załamana, rączki rozłoży… Bo ona jednego ogarnąć nie umie.

    Like

    1. Były silniejsze, zgadzam się – może to wynikało z tego, że musiały i nie było przebacz? Pomijając, że Żaba jest najcudowniejsza, a Panna T takoż – czemu te biedne matki są obecnie tak wyśmiewane? Przecież wiadomo – hormony, potrzeba wsparcia, wymagania absolutnie z kosmosu [ w stosunku do kobiet – że zaraz na porodówce pełny makijaż, bo dla męża ma być piękna i tym podobne bzdury] – więc komu szkodzą te fora, zdjęcia kołysek? Przecież kobietom robią zarzut z tego, że są normalne i przejmują się dzieckiem – zaraz pojawi się przytyk, że to pieluszkowe zapalenie mózgu czy coś. Wiem, że bywają fora zupełnie przegięte – ale czemu robić najazd na kobiety, które w sumie wykonują pracę, której żaden facet nigdy nie wykona? [ale próbują, ja wiem, jeden Azjata już był w ciąży]

      Like

  2. Poważnie? Był ktoś poza Shwarzeneggerem?
    Ale wiem, co masz na myśli i jak najbardziej się zgadzam. Tylko, że tu nie chodzi o matki. I nie o maDki nawet. Tu idzie o kobiety. Nic się nie zmienia od pokoleń. Ale jak ma się zmieniać, skoro stereotypy powielane? Faceci szowiniści to jedno, ale kobiety? Kobieta przeciw kobiecie? Kiedyś napisałam taki felieton i nawet potem wkleiłam go na blog. Jak będziesz miała ochotę, to…
    https://tamaluga.wordpress.com/2016/09/09/mezczyzna-i-kobieta-felieton-z-nuta-cynizmu/

    Like

    1. No był… w 2008 rodził. Lecę czytać, jak tylko znajdę przepis na krem do rąk…. Chłop ma problem, a ja szukam…. Jakby nie patrzeć – zawsze wina kobiet – albo się poddajemy stereotypom, albo je tworzymy, dramat 😉

      Liked by 1 person

  3. Myślę, że na każdym forum, od pasjonatów seriali po fora kulinarne, znajdzie się ludzi, których bez problemu da się obśmiać. Bo w sumie każdego da się obśmiać, jak będziemy chcieli…Na każdym też forum znajdą się osoby, które pomogą i będą życzliwe oraz takie, które potraktują kogoś z wyższością i niegrzecznie. W sumie to Internet jest odzwierciedleniem rzeczywistego świata, czasami trochę wykrzywionym, ale ludzie bywają niefajni i w realu, po prostu w necie jest to łatwiejsze.
    Nie lubię pogardy i poczucia wyższości, w żadnym wypadku. Nie jestem mamą, ale umiem sobie wyobrazić, jakie to jest trudne i dlatego też nie lubię tych wszystkich bek z mamuś na forach, i innych przejawów pogardy. Jeszcze bardziej mnie smuci, gdy widzę, że inne, bezdzietne dziewczyny atakują w taki sposób te, które mają dzieci… ale nadal chcę wierzyć, że to wszystko jest tylko margines, który Internet przejaskrawia…

    Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s