“Najpiękniejsza twarz na świecie” Xue Shu

Pozycja od Uśmiech w oczach.
W Chinach nie byłam nigdy – i pewnie już nie będę. Szwagier, który świat zjeździł, dziwi mi się, że mam sentyment do Chin. “To są tacy sami ludzie, jak my. Ani mądrzejsi, ani głupsi. Fałda na oku nie zmienia świata.” – wyjaśniał. A dla mnie Chiny są jak stary, szary jedwab. Dopóki nie dotkniesz – nie wiesz, że to drogocenny materiał. Obok krzykliwych syntetyków jedwab czeka na swą kolej, cierpliwy.
“Najpiękniejsza twarz” nie urzeka od pierwszych słów, potrzeba czasu, by zanurzyć się w obcy świat, różnice kulturowe robią swoje. Nie ma kaskad pospiesznych słów, w ogóle nie ma pośpiechu. Obce zwyczaje, obca cierpliwość.
Pierwsze opowiadanie traktuje o niewidomym masażyście. Zgodnie z zasadą “Kto nie pracuje – ten nie je” inwalidzi również muszą pracować, opieka społeczna nie istnieje. Barbarzyństwo? Jak pomyślę o niepełnosprawnych na Zachodzie, gdzie walczą o datki, dofinansowania – widzę roszczeniowe, nieszczęśliwe istoty, nienawidzące swego losu. Na Wschodzie brak czasu na rozmyślania, czy zasiłek jest odpowiedniej wysokości – nie ma zasiłku. Wstajesz nieszczęśniku rano i zasuwasz, jak umiesz. Przynajmniej taką teorię nam sprzedają – że każdy pracuje i praca czyni potrzebnym, wartościowym. Masażysta z pierwszego opowiadania ma swą pracę i jest w niej dobry, spełnia się. Cokolwiek chciałabym dodać będzie niszczyło zaskoczenie fabułą, nie dodam zatem.
Drugie opowiadanie to odwrotna strona medalu. Jak praca w fabryce, a potem jej brak, zniszczyły życie kobiety o ambicjach artystycznych. Naturalnie, przyczyniły się też inne okoliczności. W zasadzie opowieść dotyczy niezwykłej tradycji zawodowych płaczek. twarz? Czy nasze pospieszne, wręcz pokątne chowanie zmarłych – jest lepsze – czy gorsze? Rozpacz wylana w publicznym lamencie, prowadzonym niby opera – przestanie być rozpaczą? Obok innego podejścia do pracy fascynuje mnie również inne podejście do śmierci.
Wszystko mi odpowiadało w “Najpiękniejszej twarzy”. Niespieszne kadencje zdań, niespieszne historie. Stary jedwab. Nie zmienia się nic. Świat pozostaje obojętny.

3 thoughts on ““Najpiękniejsza twarz na świecie” Xue Shu

  1. Lubię Dalekowschodnie klimaty ale muszę przyznać, że o Chinach chyba nic nie przeczytałam, bo zawsze wygrywa z nimi japońska tematyka…”Fałda na oku nie zmienia świata” – Luz 😀

    Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s