Wybłagałam. Potem poległam w obliczaniu, o których godzinach będzie dobrze brać, więc łyknęłam od razu i następna porcja w środku nocy. Nieważne.
Sprzęt nowy – nie że ze sklepu, bądźmy realistami, jeśli Żaba znów spróbuje zważyć się na matrycy, to lepiej, by nie była to maszyna za miliony monet. Działa i podobno prawie odporny na dzieci. Będę zdawać relacje na bieżąco.
A humor mam, jak podmiot liryczny w tej oto piosence... Tak, to muzyka wieśniaków w szerokich kapeluszach, więc nie dla wszystkich 😉 Ale mnie bawi, czego wszystkim czytającym życzę. Zabawy, nie samopoczucia.
Weź ty już wyzdrowiej już. Bo znikniesz w oczach. Zważysz się na matrycy i wspomnisz moje słowa.
Piosenka dobra.:-)
LikeLike
Staram się, jak mogę. A że niewiele mogę…
LikeLiked by 1 person
Jak antybiotyk to już poważnie się robi!
LikeLike
Nie, to już koniec powagi, bo skończyły się możliwości. Teraz może być tylko lepiej.
LikeLike
Trzymam za to kciuki!
LikeLike
Antybiotyk oczywiście pomógł??
LikeLike
Ślubnemu i dziecięciu, mój lżejszy kalibrowo, czekam…
LikeLiked by 1 person
Staniesz twardo na nogi i jeszcze zatańczysz wiedeńskie i angielskie
LikeLike
jak chcę wejść w najnowszy post u Ciebie wyskakuje mi “That page can’t be found.”, sprawdz sobie czy wszystko działa, moze to tylko u mnie cos
LikeLike
FoxyLady? A widzisz swój podpis? I wyrzuca na naprawdę dziwną stronę… aczkolwiek u mnie zmian trochę było, muszę się rozejrzeć, dzięki 🙂
LikeLike
Łączę się w bólu! Ja właśnie dziś zakończyłam łykać antybiotyk. Stluklam najpierw sobie żebra, a potem angina z 39C.
Antybiotyk najlepiej brać przed posiłkiem , paskudztwo jakich mało, ale postawiło mnie na nogi. Uważaj tam na siebie!
Mocno ściskam!
LikeLike
Kliknęłam w piosenkę – rozumiem, że chcesz napić się piwka i zrobić niezłą rozróbę ;)))
Tak. Na matrycy i tak nie ma co się ważyć…prawdy nie powie, a jeszcze może zdołować.
Zdrówka życzę!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
LikeLike
Raczej wspominam stare, dobre czasy, kiedy to ja tyyyle mogłam i tyyyle sił i pomysłów miałam… 😉
LikeLike
Mam nadzieję, że już go skończyłaś – solidaryzuję się tak czy siak…
LikeLike