Pytanie postawiła młoda mężatka, tłumacząc się, że ona dopiero uczy się, ale znalazła super przepis na słodkości i chciała małżonkowi upiec, ale soku z cytryny nie ma.
Pytanie postawiła lata temu, internety nie zapominają. Młoda mężatka zapewne jest już radosną rozwódką. Internety natomiast pamiętają, jakie dostała odpowiedzi. Zasadniczo, to nawymyślaną jej od leniwych fląder, że do sklepu nie chce się jej ruszyć, skoro w każdym sklepie są cytryny.
I w sumie – w jakim jednak pięknym świecie żyjemy, że są sklepy spożywcze i cytryny w nich i jeszcze młode mężatki, które się starają…
Młoda mężatka dopisała, że ona bardzo przeprasza, ale przepis znalazła późnym wieczorem, po 22 i sklepy to już zamknięte były. No to jeśli po dobranocce ona chce ślubnego uszczęśliwiać wypiekami…
PS Jeśli czyta mnie jakaś młoda, starająca się mężatka – do chłodnika z botwiny zamiast cytryny można wlać sok z pomarańczy. Z zastrzeżeniem, by nie dać się przyłapać. Wyciśniętą pomarańczę kobieto wyrzuć i udawaj, że zjadłaś. Bo jak nie, to ci powiedzą, że chłodnik to tylko z cytryną i co niby wymyślasz.
A jak cię za rękę czy skórkę pomarańczową nie złapią – to nikt nawet nie zauważy, że smak nieco podległ modyfikacji.
PSS Aby zatuszować zapach pomarańczy w chłodniku – dodaj więcej czosnku.
PSSS Walczę z formą pszczoły. Znaczy kształtem jej odnóży. I skrzydeł. Ciężko idzie, ale się nie poddaję. Jak skończę, bo to już chyba tydzień, jeszcze co najmniej jeden – to opowiem o pszczółkach.
To ludzie się o takie rzeczy czepiają?
LikeLike
W internetach ludzie czepiają się przecież o wszystko 😉
LikeLiked by 1 person
No w sumie fakt 😀
LikeLike
Brawo, wszystko mi się tu podoba. Ładnie piszesz o tej już zapewne rozwiedzionej. Hi hi..
LikeLike
Ah te internety. W nich jesteś za głupia, za gruba. Internety psia mać! 😉
A chłodnika nigdy w życiu nie jadłam… jakoś zimna zupa do mnie nie przemawia.
LikeLike
Wiesz, ale jak sobie powiesz że to jogurt warzywny… Albo owocowy, z melona jest boski… Taka przegryzła dla dziecka w południe, bo nie chce nic ciepłego, jak nazwiesz to deserem fit to nagle jest zjadliwe…
LikeLike
A nikt nie pomyślał, na ten przykład, że może nie o lenistwo się rozchodzi??? Moja najstarsza córka jest silnie uczulona na owoce cytrusowe, zatem o zamienniku cytryny chętnie i ja posłucham! Ma się rozumieć, pomarańcze nie wchodzą w grę. No i co teraz? Hę? 😛
LikeLike
Nikt, bo mężatka przedstawiła problem, że w domu nie ma cytryn, a potem jeszcze dodała, że to było po 22 i dlatego nie poszła do sklepu…
LikeLike
Ach! To ci mężatka jedna, no!
LikeLike