Domagał się chłopczyk. Tatuś zgrzytnął zębami ino raz i rozpoczął:
– Będzie zimno i z nieba będzie padał śnieg, rano będzie ciemno, bo słoneczko będzie jeszcze spało i przez cały dzień będzie zimno… I ludzie będą się ubierali w ciepłe ubrania, jak ta pani z dziewczynką…
Na swoje usprawiedliwienie mam chyba tylko to, że było rano, przed pierwszą kawą, Książę po zabiegu chirurgicznym – odkrył, że ketonal to jednak nie zawsze daje radę, zatem ja z dwójką progenitury, zatem lekko się odkleiłam od rzeczywistości… Jesień? Jesień, wiec płaszcz, martensy i czapka, dzieci takoż… A chłopczyk z tatusiem poginali w krótkim rękawku i zasadniczo wcale nie było im zimno.
– Nie przejmuj się. Moja mama też jest dziwna. – chłopczyk konspiracyjnym szeptem pocieszał Żabę, kiedy to siedzieli oboje na ławeczce w szatni i łaskawie pozwalali się przebierać. – Pozwolę ci pogłaskać osiołka.
Bo wiecie. Jesień. Powinno być tak:
Tymczasem jest tak:
Oczywiście Laleczka Jesienna dostępna, na przykład TUTAJ… ale bez kasztanów, Żaba robi z kasztanów koniki w oczekiwaniu na jesień…
😂😂😂
LikeLike
Dzieci osiągnęły poziom takiej bezkrytycznej szczerości, że to jest po prostu piękne 😀
LikeLike
Czy ja też mogę pogłaskać osiołka? Gdzie zapisy?
LikeLike
A osiołek, to z kasztanów? Chcę wierzyć, że tak. Hi hi
LikeLike
Głaskanie kasztanów to nawet zdrowe, ale nie, osiołek to był taki wytarty na pysku Kłapouchy…
LikeLiked by 1 person
Ma przynosić szczęście.
LikeLike
Już się skończyła tą ciepła jesień. Jednak zostają ciepłe ubrania, niedługo będzie trzeba kurtki puchowe wyciągnąć 😛
LikeLike