Czy można zniechęcić się do popularnej autorki z powodu jednego zdania?

Jeśli autorka ma za sobą kilkanaście książek, jest lubiana, uwielbiana, jej opowieści pełne pluszu i empatii, dowcipu, ciepłych, pozytywnych skrętów akcji…? Czy jedno zdanie może wywołać totalną niechęć, by nie rzec – obrzydzenie?

Oczywiście.

Aczkolwiek potrzebny jest pewien kontekst.

Przeczytałam sporo reportaży i akt sądowych. Nie tylko pani Seidler. I mam wrażenie, że ofiarom należy się szacunek. Jeśli nie masz szacunku, to się choć nie odzywaj.

W 1976r w wigilijną noc we wsi Zrębina popełniono koszmarną zbrodnię. Pijane bydlę z kompanami zatłukło ciężarną 18latkę, jej męża i 12letniego kuzyna męża. To nie była szybka, bezbolesna śmierć. A na wszystko patrzyło 30 mieszkańców wsi, w autokarze siedzących, bo bydlęta dokonały zbrodni w świetle latarki ręcznej i reflektorów autokaru – i nikt nie ruszył się, by pomóc i przez lata trwała zmowa milczenia.

I mając w pamięci ten skrót, bo akta były długie i nie będę przytaczać, co napisał koroner…

Otóż mając w pamięci ten skrót zbrodni wyobraźcie sobie pluszowy świat, gdzie bohaterka wkłada w uszy kolczyki-muchomorki i idzie walczyć o Dobro, bo Dobro powraca… i w opisie pluszowego świata znajduje się informacja, że jakaś tam panna T usłyszała mimochodem o tej zbrodni, ale wcale jej to nie obeszło, bo jej świat zawalił się dużo wcześniej. [bo nowo poznany chłopak nie pojawił się na randce]. I dalej o czynieniu dobra, doręczaniu listów, ziołach, szalach…

…może nie brak empatii, tylko brak wyczucia stylu. Ale ja poczułam się zniesmaczona. Wszystko mi jedno, czy autorka chciała się popisać znajomością historii kryminalistyki, realiów PRLu, czy czego tam jeszcze. Tej pani już podziękuję.

[książka to “Biuro przesyłek niedoręczonych” Nataszy Sochy; o zbrodni nakręcono m.in. film “Zmowa”]

 

17 thoughts on “Czy można zniechęcić się do popularnej autorki z powodu jednego zdania?

      1. Czasem ciekawe rzeczy sprzedaje się pod szyldem romansidła. Taka “Dziewczyna kata” sprzedawana jako romans córki karczmarza i kata to: 1. opowieść o pracy kata w XVIIw, 2 opowieść o procesie czarownicy 3 opowieść o pracy złotnika i zawiłościach życia w cechu …etc, a romansu w tym wszystkim najmniej XD

        Like

  1. Szala z nowo poznanym chłopakiem, który wystawił do wiatru przeważyła takową ohydną zbrodnię? 😦 Smutne bardzo, rozumiem Twój niesmak.
    Ale mimo to dałabym szansę autorce.

    Like

  2. Też bym już więcej nie sięgnęła po książkę tej autorki. Czego się nie robi dla kasy, czyli pisze dużo i bezmyślnie.
    Serdeczności

    Like

    1. Bezmyślnie? A to jest jakieś usprawiedliwienie, bo dla mnie to było jak popisywanie się znajomością realiów świata rzeczywistego. Kilka stron wcześniej zamieściła opis kręcenia teledysku Anny Jantar, ale to faktycznie pasowało do cukierkowej konwencji. Bezmyślność jest w sumie lżejszym zarzutem – zatem mam nadzieję, że masz rację.

      Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s