Książę: Gdzie, do takiej nędzy, jest papier toaletowy w tym domu?!
Aksinia: Córkę swą spytaj.
Książę: Żabusia, gdzie dupnyj papier?
Żabcia: W szafce. Mojej szafce. Mam swoją szafkę.
…a w tej szafce schomikowane wszystko, co niezbędne do przetrwania, z papierem toaletowym i niebieskimi ścierkami do szkła włącznie. Rozumiecie więc, że pilnie potrzebuję miejsca? Zapraszam, po 10 pln + koszty wysyłki za sztukę.
Kto zabił Puszkina? No przecież, taki jeden, w pojedynku… a może nie? A może wiarołomna żona? A może nie żona, tylko kochnica? A może car? Jakby nie spojrzeć – losy ciekawe, czyta się lekko, w końcu – nie nasz wieszcz, więc może sobie paradować bez guzika przy surducie 😉
Paryż wart jest mszy. Czy aby na pewno? Najpiękniejsza królewna za żonę – czy aby na pewno da następcę tronu? Dwa tomy, bo życie Henryka IV pełne wydarzeń było. A opisał je starszy brat Tomasza Manna. Bo kto powiedział, że to laureat Nagrody Nobla akurat najlepiej włada piórem? Osobiście od Tomasza wolałam zawsze Heinricha [ oraz Golo i Klausa z jego Mefistem i samobójstwem, ale to inna historia]
Której serce nie biło szybciej dla kawalerzystów? Wyjaśnijmy to sobie – za mundurem panny sznurem, a jeśli do munduru dorzucić rosłego ogiera – żadna się nie oprze. Kto był najwspanialszym dowódcą konnicy? [trochę by się uzbierało, od Hefajstiona, przez Poniatowskiego do Budionnego] – ja głosuję za Muratem. Za brawurę, miłość do koni, przepychu i pięknych kobiet. A, tak – i za talenty jeździeckie i dowódcze, no przecież.
Tylko mnie nie pytajcie, o czym myślałam, kupując tę pozycję. Obrazki ładne ma. I streszcza historię, którą wszyscy znamy, jaki to Oskar biedny i Jaki to Bosie podły. Ale: nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, nikt pisarzowi nie kazał pozostać w kraju, wręcz przeciwnie, namawiano go do ucieczki. A Bosie? Czy naprawdę miłość można kupić? Albo wymusić poświęceniami?
Biografia kobiety uznanej za jedną z rewolucjonistek tańca. Co prawda mam wątpliwości, czy podoba mi się kierunek, w którym taniec współczesny się udał, no ale ileż można oglądać to samo Jezioro łabędzie? Isadora chciała dobrze, taniec był jej życiem.
Fantastycznie napisane recenzje. Wszystkie się podobają, bo z tym literackim pazurem przydają życiu ciepło.
Serdeczności zasyłam
LikeLike