Zazdrość pszczół czyli znów przeczytałam książkę odwrotnie…

Książka, o której mowa, to “Służące do wszystkiego” Joanny Kuciel – Frydryszak. Podpierając się wycinkami z gazet, wspomnieniami sług i wnuczek pań, wyimkami z listów i pamiętników autorka nakreśliła pełen grozy obraz życia służącej. Wilgotne pokoje, niemożliwość dania odporu panu czy paniczowi, napady rabunkowe i przede wszystkim podłe, podłe panie. Rewidujące kuferki, zabraniające kąpieli, gardzące, upokarzające, często bijące. Straszne.

Ale wiecie, co mnie uderzyło? Służące miały wychodne. Co drugą niedzielę całe popołudnie należało do nich.

Zadzwoniła Freya. Tym razem się nie rozwodzi. Tym razem doszła do wniosku, że koniec tych idiotyzmów, ona nie jest maszyną, czas zatrudnić jakąś panią do pomocy. Tylko waha się, czy zatrudniać baby-sitterkę czy panią do sprzątania.

– Kochana, to detale i sprawy drugorzędne.

– Ach, tak? To co jest sprawą pierwszorzędną?

– By nie była zbyt ładna i młoda.

– Podła jesteś.

– Możliwe. A pamiętasz – w końcu to nie było tak dawno temu – będąc w stanie singlowskim – nabijałyśmy się z tych mężów, co to żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią? Albo jeszcze gorzej, jak on się zasłuży, to dostąpi? Zastanawiałyśmy się, czy miały sztywny cennik – jedno pranie – jeden hand-job, na lodzika to się musiał postarać, mycie podłóg i obiad z trzech dań… Więc zamiast robić obiad on szedł jeść na mieście, a żona była zdziwiona… Pamiętasz?

Freya przez chwilę milczy, myślę nawet, że odpowie mi odwiecznym “Ale mój nie z tych” – niemniej, jest na to zbyt inteligentna.

– Karma jest s*ką. – stwierdza cicho.

To nie jest tak, że patriarchat kobietom dojechał. Myślę o ulu i mam przeczucie, graniczące z pewnością, że wszystkie robotnice, zbieraczki i strażniczki zazdroszczą królowej-matce. A ona w swych komnatach płacze, bo już nigdy nie poleci. Nigdy.

Więc w sumie – matriarchat też daje radę jako system opresji.

10 thoughts on “Zazdrość pszczół czyli znów przeczytałam książkę odwrotnie…

  1. Nie ma dobrych rad, każdy przypadek jest inny, tak jak kobiety mogą zaskakiwać decyzjami, tak one też są zaskakiwane przez innych. Przyznaję, łatwo nie będzie.
    Serdeczności

    Like

    1. Pewnie tak. Głośno było, jak była premiera… Miało burzyć stereotypy, walczyć ze schematami… A zasadniczo to nie było ani akapitu, który by mnie zdziwił. No, poza tym wtrętem o pochodzeniu kanclerz Niemiec 😉

      Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s