W poszukiwaniu pozytywów…

…ej, może przez ten miesiąc [bo nie wierzę, że skończy się na 2 tyg] – odpuszczą wszy? Bo w przedszkolu Żaby to ogłoszenia nie brzmiały ostatnio “Zgłoszono przypadek wszawicy, proszę uważnie oglądać dzieci”, aktualne ogłoszenie brzmiało: “KOLEJNE przypadki WSZY. Proszę DOKŁADNIE sprawdzać skórę głowy dziecka, codziennie, przez trzy tygodnie. DOKŁADNIE!!!”

…to może akurat się wyprowadzą? Pasożyty w sensie…

7 thoughts on “W poszukiwaniu pozytywów…

  1. „Sora” pomaga. Się i wyprowadzić (szampon), i nie zamieszkać ponownie (spray). Sprawdzone. Mój syn na teksty kolegów, ze ten spray śmierdzi, powiedział, ze woli śmierdzieć niż mieć wszy i spryskiwał też głowy kolegom 😉

    Like

  2. Z tą wszawicą to jakaś epidemia ja dwa dni temu dostałam wiadomość ze szkoły żeby sprawdzać włosy bo panuję wszawica, niestety od kilku lat co jakiś czas dostajemy takie powiadomienia i tak jest niestety w różnych regionach Polski, ja kupiłam preparat w aptece odstraszający na razie działa na szczęście

    Like

  3. Coś mi się wydaje, że na tych 2 tyg. faktycznie się nie skończy, bo dostałam dzisiaj info, że mam odebrać książki Młodej ze szkoły…Pani przez Librusa będzie zadawać zadania które będziemy robić z dzieckiem w domu… także tego…
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂

    Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s