Pustki na ulicach. Pojawiła się oto plotka – a podobno już potwierdzono, że to prawda, nie plotka – jakoby eksmitowano studentów z Kredki i Ołówka, tek i paru innych akademików. Będą tam przygotowane pomieszczenia dla odbywających kwarantannę. Czyli te pustki na ulicach to nie posłuszeństwo obywateli, tylko studenci poszli precz.
W Poznaniu pojawiła się opowieść, że mieszkańcy rzucili się hurtem do marketów budowlanych, celem spędzania nadmiaru wolnego czasu sposobem “Polak na urlopie”. Było to bardzo zabawne. Dopóki sąsiad nie zaczął remontu. Od 8 rano do 14. Może po prostu mścił się za pobudkę o 6, nie wiem, sprawdzę jutro.
Na interii jeden z punktów dzisiejszego dnia traktuje o tym, że najstraszliwsza dla ludzi będzie nuda. Ze śmiechu oplułam monitor. Ostatni raz nudziłam się na leżakowaniu w przedszkolu [własnym, nie dziecka]. Nawet na matematyce potrafiłam znaleźć sobie zajęcie. Naprawdę ktoś wierzy, że większość społeczeństwa jest tak głupia, że bez prikazu z góry nie potrafi zorganizować sobie czasu?
“Dzieci Szóstego Słońca. W co wierzy Meksyk” Ola Synowiec – mimochodem, nie, że bawi, tylko mam wrażenie, że zapominam, co przeczytałam, więc zapisuję. Początek dość upierdliwy, bo autorka wspomaga się li tylko wypowiedziami, cytatami wyrwanymi z kontekstu, jakby autorytetem miał być dla mnie przechodzień… Ale potem jest fragment o potędze tańca i od tego momentu absolutnie mnie kupiła. Bo wierzę, że taniec może być modlitwą. Zainteresowanych odsyłam do lektury, trochę pop kulturowych ciekawostek też jest.
…na Koszmarowej leży już 7miesięczniak. Zaraził się, bo skoro oboje rodziców zarażonych… Wiem, że dzieci też chorują. Ale z Koszmarowej to on do domu przywiezie zupełnie nowy zestaw problemów. Że też dzieci nie leżą gdzieś w bezpieczniejszym miejscu.
Freya: Po raz pierwszy od miesiąca była zdrowa i wypchnęłam ją do żłoba i co?! Premier żłoby zamknął! Całe trzy dni pochodziła. I wróciła z gorączką. A ja teraz siedzę i zastanawiam się, z kim mieli styczność rodzice dzieci i same dzieci…
Aksinia 