Od przybytku głowa nie boli…?

Ich są cztery już. Albo dopiero.

Jak się ten tydzień dłuży. W tym tygodniu nie ma kiedy dziergać. Jak on się dłuży. Jak ja nie lubię spraw urzędowych, druczków, papierków, podpisów, pieczątek. Jak ja nie lubię yego tygodnia. Jak ja nie lubię swojego marudzenia. Ale są cztery 🙂

14 thoughts on “Od przybytku głowa nie boli…?

      1. A czekaj, Ty o tych urzędach? Jesteśmy po przeprowadzce, walczymy o miejsce w przedszkolu… Zapomniałam, jaka to frajda biegać z papierami i słyszeć, że nie ten podpis, pieczątka zbyt kwadratowa etc…. Odzwyczaiłem się 🤯

        Liked by 1 person

      2. Dokładnie tak, te urzędy mnie zastanowiły. W połączeniu z Twoją ostatnią twórczą płodnością drucikową myślałam, że może… A tu prozaiczna walka o przedszkole 😉 No to powodzenia Wam życzę!

        Liked by 1 person

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s