Altruizm….

– Żabka, koniecznie oddaj telefon mamusi, Aksinia, Aksinia, czy ty wiesz, jakie altruistyczne dziecko masz?!

– Wybitnie, ale skąd to, Ropuch, wiesz?

– Pytam ją, co jej kupić i ona mówi, że jogurt jest dobrym pomysłem, najlepiej taki dla dzieci, wyciskany i na tym samym wdechu dodaje Tylko pamiętaj, KUP TEŻ DLA MAMY!!!

– Wybitny altruizm, doprawdy. Żabcia, powiedz, czemu chcesz, by dziadek mamusi kupił jogurt?

– Żebyś nie pożarła mojego…

Cisza…

– POŻERASZ DZIECKU JOGURTY?!

Altruizm Żaby o piątej nad ranem.

– Kijanka… Kija… KIJA, SIOSTRZYCZKO… Czy jesteś głodna? Kija, mówię do ciebie, chcesz mniam-mniam? KIJA AMM???

– Daaa – burczy Kijanka i obraca się na drugi bok, próbując schować się pod poduszką przed kolejnym porankiem.

– Mamooo… Mamusiu, wstawaj, obie jesteśmy głodne, no wstawaj, Kijanka chce jeść i mój brzuszek też mówi, że jest pusty…

Książę wysłuchał rozpaczy na okoliczność, że tamta może, a ja nie. Obejrzał jej produkty. Pomyślał. Pomilczał.

– Na kurs robienia zdjęć to cię nie poślę, ale może coś takiego ci pomoże…

– Dziękuję ci kochanie, że ty tak altruistycznie….

– Nie dziękuj, tylko przestań jojać…Do roboty.

I z tego rozpędu wyszło rzeczywiście kilka zdjęć… I są oczywiście w Szopiku

Ciemny Bez Zasłuchany

 

Stokroty Zasłuchane

 

Śliwa Zasłuchana

 

Winorośl Wysłucha

 

9 thoughts on “Altruizm….

  1. Ha ha ha, no słodkie te Twoje opowieści i odpowiedzi uroczej dziewczynki, żeby mam nie pożarła. Czuć, że Twój świat to te maleńkie istotki i druciki

    Liked by 2 people

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s