Efekt WOW w pomarańczy

w pomarańczach? w odcieniach pomarańczowego???

Koparka za oknem, pomarańczowa ona była, zajęła mi starszą córkę na pół dnia prawie. Był to efekt WOW. Dla Żaby – przykleiła nos do szyby i z zapartym tchem [chyba przez ten nos przyklejony] relacjonowała, że manitka teraz nabiera, a teraz podjeżdża i oooo wysypuje, mamusia, patrz, wysypuje, mamusia, a pan do mnie macha, mamusia, a ja mu mogę pomachać???

Efekt nieco sklęsł, gdy panowie nie zaprzestali roboty, mimo, iż Kijanka miała porę drzemki. Męczyła się niczym potępieniec – nie dała rady zasnąć. [niewtajemniczonym przypominam, że małe dziecko bez snu w dzień = ragnarok do końca dnia, a na koniec dnia wszyscy zasypiają ze zmęczenia wraz z umęczonym maluchem]…

Moja miłość do manitki zdechła z hukiem, gdy zajrzałam do skrzynki. Otóż ona z wodociągów była. Przez najbliższy tydzień – lub dwa, jeszcze się nie zdecydowali! – nie będzie wody w okolicy, bo ta śliczna, pomarańczowa kopareczka kopie. Znaczy – za dnia… Żaba zdecydowała, że idzie do przedszkola. Ona w domu bez wody nie zostaje. Też bym poszła…

A jeszcze, że mam dość ‘zapachu’ żywicy – zaplotłam kolczyki – wg wzoru cudownej pani Kelly Jones – ale z koralikiem w roli głównej. Pomarańczowym. I efekt WOW polegał na tym, że gdzieś w połowie wyplatania zorientowałam się, że plotę TYLKO ozdobę. Nie muszę przejmować się, czy kaboszon się dobrze zakleszczył, normalnie dla przyjemności plotę… WOW…

Kolczyki dostępne TUTAJ

A wyglądają, jak poniżej [tak, tatuaż na każdy dzień… tak, zmyłam Żabie paznokcie, kredę z włosów, tatuaże… a i tak pewnie coś przeoczyłam]

5 thoughts on “Efekt WOW w pomarańczy

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s