Żaba poszła do przedszkola. Radośnie uczęszczała całe dwa dni. I padła. A potem to już wiadomo – Kijanka, ja i Książę…
Rozpylają im coś w tym przedszkolu czy jaki diabeł?
Nieważne. Zrobiłam sobie kolczyki – sobie, bo nie sądzę, by znalazła się odważna do noszenia. A mnie – pasują.




Jakby się jednak znalazła chętna – dostępne
Bardzo ciekawe te kolczyki. Ten robaczek trochę kontrowersyjny, ale dodaje tego czegoś.
Niektóre dzieci to chyba wytwarzają zarazki i jak ktoś się zbliży, choruje. 😉
LikeLike
Tamaluga też wróciła do przedszkola. Obserwujemy 😀
Zawartość kolczyków przemilczę. 😀
LikeLike
U mnie Mała się zbuntowała, bo Młoda ma ferie. I Ona też chce. Więc mam duet w domu;) A to, że infekcja goni infekcję w przedszkolu to niestety…normalne.
Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
LikeLike
A co to za robaczki utopione? Tak pytam z ciekawości, bo ja nie mam dziurek i nie noszę tych ozdób. Z biżuterii bardzo lubię łańcuszki i wisiorki tylko.
LikeLike
Nie wiem, pod płotem znalazłam XD Musi latające, bo błona spod chityny wygląda. Wisiorków też u mnie dostatek, w wisiorkach mam większe – osy i jedną ćmę. Na dziurki nigdy nie jest za późno, sama przebijałam w okolicach 30.
LikeLiked by 1 person
Znalazłam pod płotem. Fajnie to brzmi. Tak masz racje dziurki zawsze można sobie strzelić. Moja duzo starsza koleżanka zrobila sobie po 3 w każdym uchu. A miała po jednej. I nosi pełno ozdób i to takich zadziornych z ćwiekami. Ania 73 lata babka z pazurem
LikeLike
To na kolejne urodziny polecam zawieszkę z osą XD
LikeLike
Osa cudne stworzenie 😊
LikeLiked by 1 person
Będziesz mieć bibicie za uszami! 🙂
LikeLike
????
LikeLike
Bibicie = robaki w slangu mojego Wu.
LikeLike