Koncertowo – czy kryzys wieku średniego?

Skoro Król kazał opowiadać od początku – to może to nie jest tak zupełnie pozbawiona podstaw sugestia?

Ale w sumie nie mam Króla, tylko Xcia, mogę zacząć, gdzie chcę.

Mąż Kuzynki [leniwie pogryzając źdźbło trawy]: Musimy wracać, na koncert idziemy.

Aksinia: O, super, jaki?

Mąż Kuzynki [z niekłamaną dumą w głosie] Bass Astral i Igo. Mówi wam to coś? To są takie świetne, elektroniczne brzmienia, miód na uszy, mamy takiego znajomego millenialsa i nam podrzucił temat, cudo, człowiek słuchając czuje się tak młodo, taki super flow…

Xżę: Achaaa…

Aksinia: To może my też się pochwalimy? Byliśmy na Koncercie Wiedeńskim. W Sali Koncertowej Radia Wrocław.

Xżę: Akustyka jest jednak niesamowita.

Kuzynka: To ważne. Mam wrażenie, że ostatnio robią koncerty w miejscach zupełnie do tego nie przeznaczonych. Kiedyś tak chyba nie było… Albo kiedyś nie zwracałam aż takiej uwagi…

Mąż Kuzynki: Peseloza….

Kuzynka: A kto ma kryzys wieku średniego?!

Mąż Kuzynki: Ja tylko prawo jazdy na motocykl chcę sobie zrobić, tanio jest…

Aksinia: Po pierwsze jestem najstarsza, więc się uspokójcie. Po drugie: nie jest tanio, koszt artroskopii kolana lub dwóch trzeba doliczyć.

cisza.

Mąż Kuzynki: Jesteś najstarsza? I nie masz kryzysu?

Aksinia: Może mam, ale nic o tym nie wiem.

Mąż Kuzynki: Wyparcie.

Zen, kuffa, zen.

A jak zen, to i budda. Bardzo proszę, miniaturka do kieszeni, zaciśniesz w pięści i może nie lutniesz kamieniem w jakiegoś obcego faceta… bo jednak mąż kuzynki to niespecjalnie rodzina.

23 thoughts on “Koncertowo – czy kryzys wieku średniego?

  1. Byłam na Bass Astral dwa razy 😉 I bardzo się mnie podobało 😀
    Olać kryzysy. Od kiedy syn wrócił, rok urodzenia w peselu mi się zwiększył ;p A na taki koncert, co ty byłaś z mężem, tez bym poszła, tylko ni ma z kim…

    Like

    1. Będą znów we Wro, jakoś w lutym. Może do tego czasu? …i może zmienią tancerzy, bo ci byli jacyś … niedopasowani. Wiem, że brak ćwiczeń robi swoje, ale to aż bolało patrzeć. Może zaważyło, że w pierwszym występie się jedna tancerka potknęła, niby nie upadła – to i potem zdenerwowanie robiło swoje… ale kiepsko wyglądało. Natomiast głosy pierwsza klasa i też wyczucie sceny, poczucie humoru – rewelacja.

      Like

  2. Oj jak facet się nie zna, na czym zna się Aksinia! 😀 Igo kojarzę głównie z któregoś Męskiego Grania, niekoniecznie do mnie z Bass Astral przemawiają. Za to moja (MŁODSZA!) siostra zna i uwielbia, była na koncercie i jakoś niedługo jedzie, bo jakaś trasa pożegnalna. A Młodsza rocznikiem równa Sylwii. 😀

    Liked by 1 person

    1. Oj, to rzeczywiście młoda ta Młodsza 😉
      Tak, jakieś tam pożegnanie.
      Jak się wyszło za motocyklistę, to się pewną wiedzę nabywa przez osmozę… o kolanach, o podświetlanych hełmach, o kevlarowych jeansach, takie tam 😉 dużo nieprzydatnej wiedzy.

      Like

    1. Nie jestem do końca pewna, bo nie stwierdziłam u siebie XD
      A tak poważnie – Mąż Kuzynki chce spróbować wszystkiego, nowego i najnowszego – i to jest bardzo spoko… mniej spoko jest, że w tym próbowaniu nie ma miejsca na dzieci, ale przecież od czego ma się matkę dzieci, prawdaż… on o swojej żonie mówi per ‘mamo’ i to nie jest miłe – ani czułe.

      Liked by 1 person

  3. Mąż Kuzynki za to już się nie wyprze – młodszy, a jednak kryzys dopadł go jak nic. I to nie ma nic wspólnego z BA x Igo (których uwielbiam, koncertowo najbardziej). Jemu ten Budda by się przydał najbardziej, tylko czy jego moc miałaby przebicie?

    Like

Leave a Reply

Please log in using one of these methods to post your comment:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s