…to milcz, serio. Bo może wyjść słabo. Albo idiotycznie, do czego mam smykałkę totalną. Po mamusi, jak sądzę.
Matka obcego dziecka, widziana po raz pierwszy i zapewne ostatni: Ach, Aksinia, jak ty prosto trzymasz plecy, to od ćwiczeń na rurce?
….no więc związek prostych pleców i rurki jest jakby – żaden. Tak bardzo, że zupełnie nie wiedziałam, jaką replikę wysmażyć. Moje top 3:
- Nie, nie, po prostu tak mnie kręgosłup naq***, że muszę się trzymać prosto, bo jak się zegnę, to tak zostanę.
- Nie, nie, trenowałam flamenco przez lata i tak już mi zostało.
- Nie, nie, po prostu mam kij w …. i z charakteru na postać mi przeszło.
…ale i tak wybrałam wersję łagodną – “Ależ, po prostu miałam matkę baletnicę i jej ‘nie garb się!’ śni mi się po nocach. Wraz z linijką pod łopatkami.”
Żaba: I wiesz, nie mam już chłopaka, poszedł jednak do tej miliarderki….
Aksinia: Przyzwyczajaj się, pieniądze wiele załatwią. Smutno ci, że poszedł?
Żaba: Niee. Mam więcej spokoju.
Aksinia: A są jacyś chłopcy bez dziewczynek?
Żaba: No pewnie! Marcyś, Kubuś, Ignaś…
Aksnia: To weź któregoś.
Żaba: Niee… Oni siedzą zawsze w kącie i bawią się jednymi klockami. Lego ninjago. Nuda. Zawsze tylko to lego. No nuudaa. I dlatego żadna ich nie chce.
Xżę: Pojedziemy może na wycieczkę?
Aksinia: Do muzeum?
Xżę: Ale dla dzieci, żeby były atrakcje…
Aksinia: Ok, znajdź coś blisko, a ja idę dobrać garderobę, żeby choć raz zdjęcia ładne były…
On wybierał, ja ubrałam młode w ładne spodenki i bluzy z motywem kwiatowym, w końcu słońce dawało jak głupie, sama wbiłam się w wysokie buty na obcasie, tak pod kolano wysokie, śliczne…
Pojechaliśmy. Do Muzeum Ducha Gór. W Karpaczu.
Dzieci robiły orzełki w zaspach, bo tak dawno nie widziały śniegu. A ja po kilku godzinach na obcasie w górach mam spuchnięte śródstopie i szczery zamiar wyrzucenia boskich butów.
Samo muzeum jest świetne, można zrobić eliksir – Xżę uwarzył napój miłosny, ja remedium prawdy, Żaba Wywar Siedmiu Złodziei na bóle wszelakie – nic jej nie boli, nazwa się jej podobała – można zagrać na harfie powietrznej i wywołać błyskawice bębnem, obecne są też smoki, opowieści, kukiełki. Niemniej – atrakcja dla młodszych dzieci, po 10 roku życia to już raczej ziewają.
:)).
Najlepsza dla mnie wersja 3;))
LikeLike
Dla mnie też :)))
LikeLiked by 2 people
Fajny pomysł. Wersja 2, flamenco powinno trochę zatkać mowę znajomej przynajmniej na jakiś czas, przecież nie każdy tańczy flamenco.
Muzeum Ducha Gór, a to heca , nawet nie wiedziałam.
Serdeczności
LikeLike
wersja 3 najlepsza!
LikeLiked by 1 person
Rewelacja! 🙂 Twoje riposty są zawsze w punkt. 🙂
Ale zazdroszczę, mnie w takich sytuacjach zatyka. 🙂
LikeLike