
Gdzie byliście?!
Zasadniczo, to wszystko mi jedno, bo przybyli na obiad tak spóźnieni, że ja jak Pani Słowikowa w czasie oczekiwania najgorsze scenariusze przemyślałam, a obiad dawno zapomniał, że ciepły kiedyś był, że o gorącym nie wspomnę… – Kwiatka chciała. – wyjaśnił … Continue reading Gdzie byliście?!