Nie zakrztusiłam się kawą, bo nawykłam do pytań. Z uporem godnym lepszej sprawy uczę córki, że mogą pytać o wszystko. Ale sromek w wieku 6 lat? O tempora…. I ja jednak pogadam sobie z mamą Piotrusia! Otarłam mentalny pot z czoła wyobraźni, upijam łyk realnej kawy i trochę mnie otrzeźwiło.
“Kontekst, córeczko. ” poprosiłam krótko.
Córeczka do mamusi też nawykła, więc grzecznie wyśpiewała…
“Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy – chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei … Tak jak Bolek i Lolek, Tytu Sromek Iatomek, dzieci z bullerbyn…” … bo julka już zna dzieci z bullerbyn, babcia jej czytała, ale nikt nie wie, co to Sromek. A pytali w domach. To co to ten Sromek?
zatem celem wyjaśnienia zagadki udałyśmy się do biblioteki, gdzie poprosiłam o arcydzieło papcia Chmiela. 1 tom dostałam. Jeden. “Panie, co Pan? Może choć drugi i trzeci?” “Nie mam. W ogóle trafił mi się przez przypadek, z darow. Komiksy są w T., pani się przejedzie, to tylko 10 minut i parking pod wejściem, doslownie” spojrzałam na niego z niekłamanym niesmakiem. “To wciąż 10 minut w samochodzie z dziećmi, pan to sobie wyobraża?” “Są dzieci i pani dzieci. Jakby dwie kategorie. I jak mi dziewczyna zaczyna o dzieciach, to wystarczy, że sobie przypomnę Żabę i Kiję i daję odpór jej zakusom. Nie czuje się gotowy.”
I zanim zaprotestowałam,Kija wczolgala się za blat, spojrzała bibliotekarzowi w oczy i wyciągnęła łapkę. “Naklejkę mi Pan daj. Bo zaraze szkarlatyna.”
*****
aplikant: Panie Mecenasie, pozew jest zgłoszeniem szkody, na likwidację szkody mamy 30 dni, odpowiedź na pozew mam wnieść w ciągu 14 dni, co ja mam w tej odpowiedzi?!
radca: Damskie odpowiedź, nie, bo nie.
przechodzaca obok radczyni: Dla mnie to kwintesencja męskiej odpowiedzi, mnie to zwykle faceci tak mówią, nie, bo nie.
radca: A pesel własny widziałaś ostatnio?
znaczy- roboty wciąż nie zmieniłam.
kwiatki na pocieszenie.




byliśmy też na targu roślin i dokupiliśmy muchołapek. Powaznie się szykujemy na sezon owadzi….
A zdjęcia grupowe, co to takie cudne miały być, bo pod bokiem ściana lasu i łąka, jak to na wsi i fajnie na zakończenie roku dzieciaczkom rabnqc coś innego, niż te oklepane tablo, jak co roku… to te zdjęcia będą robione w tym tygodniu. Myślę, że będą nad wyraz oryginalne.. w strugach deszczu i w oku cyklonu…
Miłego tygodnia wszystkim.
Śliczne kwiatki w tym zamgleniu, śliczne!
LikeLiked by 1 person
Sromek… Buahahaha! Rozwaliła system. Przy okazji – nie mogę odżałować utraconych Tytusów…
LikeLike
Ja tam bardziej żałuję yansa, miałabym fortunę… moje zbiory zamokly w piwnicy, ze o myszach przez grzeczność nie wspomnę, a Twoje?
LikeLike
Rozdane. Tęsknię też za Kubusiem Piekielnym. Słyszałaś, że ktoś wyrzucił na śmieci szkice Szarloty Pawel?
LikeLike
Nie słyszałam…? Idę sprawdzać, no takie rzeczy, może czas po śmietnikach zacząć chadzać…
LikeLiked by 1 person
Ja nie utrzymałam i parsknęłam śmiechem na tego Sromka 😁
Dzieci są wspaniale 😄
Ja w dzieciństwie byłam na tropie: Kim jest Pan Tomas? I troczę czasu rodzicom zajęło by dojść do tego, że chodzi o „Fantomasa” z L. De Funesem. Ale Sromek rozkłada na łopatki 😁
Piękne kwiatuszki 😊🌺
LikeLike
Bo rodzice to muszą mieć refleks… i pamięć!
Są. Ale jeszcze o tym nie wiedzą. Jak się dowiedzą to pewnie będzie gorzej.
A dziękuję. Ja tylko zbieram.
LikeLiked by 1 person
😁
LikeLiked by 1 person