Zasadniczo, to wszystko mi jedno, bo przybyli na obiad tak spóźnieni, że ja jak Pani Słowikowa w czasie oczekiwania najgorsze scenariusze przemyślałam, a obiad dawno zapomniał, że ciepły kiedyś był, że o gorącym nie wspomnę…
– Kwiatka chciała. – wyjaśnił Książę. Oczy mi lekko wyszły z orbit, bo do Solnego [gdzie zawsze czynne kwiaciarnie, polecam, jak chłopie w nocy coś przeskrobiesz, to na Solnym zawsze kwiaty] mamy tak blisko, że chyba przez Władywostok się wybrali!
– Mama, kwiatka do wody! …proszę? – Żaba radośnie wręczyła mi …kwiatka. Jaśmin chyba. Donoszę, że wiosna tej jesieni ma się nieźle.
A dylemat na dziś – co wypalić po drugiej stronie? Waham się pomiędzy “Sol lucet omnibus” a “Tęsknię za tobą SŁOŃCE”
Ty gotowałaś? No, to chyba już się nie dziwisz 😀
Tamaluga też kwiatkowa jest bardzo.
LikeLike
ja bym od razu wydzwaniała do spóźnialskich żeby się nie martwić;)
LikeLike
Twardym trza być, jeszcze mi powie, że go kontroluję 😉
LikeLike
Tęsknię za Tobą Słońce
LikeLike
Musi coś być z drugiej strony?
LikeLike
Dobre pytanie. Zawsze robię na swoich coś, zwykle negatyw, ale tu by słabo wyglądał, więc pomyślałam o sentencji. Widziałam kolczyki, gdzie był podpis Artystki- ale nie mam takiej renomy, by podpis podnosił wartość, widziałam też puste. Ale osobiście lubię, by coś było, więc pewnie nie dam rady i coś wypale. (Jakbyś napisała-biere, tylko mi nic nie wypalać wiecej!- pewnie bym się powstrzymała :))) )
LikeLiked by 1 person
Podpis artystki, podoba mi się ta idea…. renoma przyjdzie, podpis pozwoli szybciej i szerzej do Ciebie docierać… renomę zdobywa się dzięki podpisanym dziełom, nonameow jest całe mnóstwo 😉
LikeLike
jak ja się denerwuje jak ktoś się spóźnia a ja nie wiem co się dzieje. Ach, ta moja wyobraźnia 🙂
LikeLike